Szczęśliwego Każdego Następnego

Minął kolejny rok. Podsumowuje i planuje. Bardzo to lubi. Co roku ma szansę zacząć jeszcze raz lub całkiem coś innego. W kolejnych, dorosłych dekadach szukała kolejnych życiowych dróg, dokonywała łatwych i trudnych wyborów. Zna już czas dbałości, a czasem zmiany tego, co wcześniej postanowiła. Jest w wieku, który ładnie nazywa się dojrzałym. Młodsza nie będę – pomyślała. I poczuła wdzięczność za czas, jaki jest jej dany, za radość minionych lat, za doświadczenie płynące z przeżytych trudności. Potrafi cieszyć się jak mała dziewczynka i płakać w smutkach, mówić o nich i nie przepraszać za łzy. Ma więcej zmarszczek, ale mocno wierzy w to, że więcej mają ich ci, którzy często się śmieją. Dba więc o każdą kolejną. Patrzy w lustro i cieszy się, że kilogramów jest co prawda więcej niż kiedyś, ale wcale nie tak dużo. Nogi jeszcze ją niosą, potrafią nawet szybko, długo i wysoko… choć same wcale długie nie są. Ręce podejmują się nowych wyzwań. Są silne… no… w miarę… A oczy ciągle ciekawe. Fantazja, na szczęście nie daje sobie wolnego. Jest już w wieku, w którym na „ty” można mówić i do tych kilkanaście lat starszych i do tych o niebo młodszych. Czas, pomimo jej marzeń i planów, wciąż ma 24 godziny… a wie, jak ważne jest dobrze się wyspać… Oducza się zatem mówienia: „Nie mam czasu”. Uczy się inaczej nim zarządzać, wiedząc, że na wszystko jej nie wystarczy. Ma wokół siebie osoby, bez których nie wyobraża sobie życia, pasje, bez których nie wyobraża sobie życia i plany bez których nie wyobraża sobie życia. Dzisiaj jedyny kłopot, jaki ma ta, której słucham i której myśli spisuję, to to, czy jest jeszcze po, czy już przed… Ale poprosiła, by tej wątpliwości nie nazywać. No to nie nazywam i obydwie życzymy Wam szczęśliwego każdego następnego!

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *