ze zdarzeń

Sprawdź również

  • Wesołych Świąt Kochani!

    Uwielbiała Boże Narodzenia swojego dzieciństwa. Schodzili się wszyscy do ukochanych Dziadków. Dorośli, pod pretekstem szukania pierwszej gwiazdki, usiłowali wyprowadzić dzieci z pokoju, w którym miało się pojawić Dzieciątko, ale ona, niepocieszona, wychodziła ostatnia… Chciała przecież pilnować choinki. Kolejne wigilie się zmieniały, ubywało kolejnych osób. Wesołe Święta zaczynały się od łez tęsknoty. Przyszedł taki moment w…

    Czytaj dalej

  • Podziękuj. Po prostu.

    Miewam pokreślone książki.Gdy fragment streszcza moje myśli, gdy potwierdza prawdę dawno odkrytą lub gdy nazywa przeze mnie nienazwane.W „Małym życiu” Hanyi Yanagihary jest taka treść, która zwalnia ze skrępowania, poczucia, że się nie zasłużyło, ze zbytecznej skromności: „Czasem trzeba coś po prostu przyjąć (…). Czasami miłe rzeczy zdarzają się dobrym ludziom. Nie musisz się martwić,…

    Czytaj dalej

  • Żeby odpocząć, trzeba się zmęczyć

    Czasem, żeby odpocząć, trzeba się zmęczyć. Żeby chcieć być wśród ludzi, trzeba od nich na chwilę odejść. Żeby przemyśleć – trzeba odrobiny samotności. Potrzeba wolności. Zadziwienia. Zmiany. Wspinałam się po zboczach Kaukazu, wśród wybujałych, kwietnych łąk. Chodziłam sama i nie-sama. Napawałam się otaczającymi krajobrazami i nieustającą grą świerszczy. Wychodziłam na szlaki w słońcu, w deszczu…

    Czytaj dalej

  • Patrz uważnie

    „Prawdziwa podróż odkrywcza nie polega na szukaniu nowych lądów, lecz na nowym spojrzeniu” Marcel Proust Nowe spojrzenie poszerza horyzonty naszego rozumienia świata. Więcej / lepiej rozumiejąc, zyskujemy dystans, niejednokrotnie spokój i dostrzegamy rozwiązania – jeśli ich oczywiście szukamy. Ryzykownie jest wiedzieć ostatecznie, bo to nas zamyka, tłumi ciekawość. A przecież każdy z nas kiedyś jej…

    Czytaj dalej

  • Znajduje się to, czego się szuka

    Znajomy zapytał mnie, czego nauczyłam się od ludzi w mojej samotnej-niesamotnej podróży. W maju 2017r. wyjechałam w podróż daleką – do Azji – w podróż po Kirgistanie, z kilkoma obcymi mi wtedy osobami. Pojechałam odkrywać i uczyć się siebie. To był jeden z celów mojej podróży – pojechać sama, żeby nie czuć się zobowiązaną i…

    Czytaj dalej

  • „Jedziesz ze mną i kropka”

    Ile razy stoimy na rozdrożu, nie wiedząc, której ścieżce dać się prowadzić? Ile razy nie umiemy podjąć decyzji? Ile razy podejmujemy ją i zmieniamy? Ile razy zmieniają się warunki, na które byliśmy gotowi? Ile takich wahań w naszym życiu – dużych i małych, mniej i bardziej znaczących? „Jedziesz ze mną i kropka” przychodzi czasem jak…

    Czytaj dalej