„Prawdziwa podróż odkrywcza
nie polega na szukaniu nowych lądów,
lecz na nowym spojrzeniu”
Marcel Proust
Nowe spojrzenie poszerza horyzonty naszego rozumienia świata.
Więcej / lepiej rozumiejąc, zyskujemy dystans, niejednokrotnie spokój i dostrzegamy rozwiązania – jeśli ich oczywiście szukamy. Ryzykownie jest wiedzieć ostatecznie, bo to nas zamyka, tłumi ciekawość. A przecież każdy z nas kiedyś jej doświadczył; dzięki niej znajdujemy się na obecnych etapach życia. Poszukiwanie nowych rozwiązań, pomysłów sprawia, że wciąż bywamy atrakcyjni dla siebie i innych, pobudzamy własną kreatywność, emanuje z nas dobra energia.
Nie rezygnujmy jednak i z tych z prawdziwych podróży : )
One pozwalają na nabranie dystansu do warunków, w których żyjemy. Będąc daleko od domu wyraźniej odczuwamy tęsknotę, jeśli mamy za kim / za czym tęsknić i gwałtowniej przypominamy sobie o może zapomnianych już planach, nadziejach, marzeniach. Podróże są inspiracją, pokazują inne możliwości, uczą tolerancji i często uwrażliwiają. W swoich domach gościmy wtedy obcych tak, jak chcielibyśmy być goszczeni, zatrzymujemy samochód, gdy widzimy podróżujących autostopem, chętniej pomagamy w sytuacjach, w których pomóc możemy…
Z radością patrzyłam, jak dorastający chłopak kładzie na swoim biurku, dla obcych osób, które na tydzień zamieszkać miały w jego pokoju, słodki poczęstunek, z małą karteczką: „Na dzień dobry : )”
Dodaj komentarz